Moje pierwsze wino z winogron

[Aleksander]

Potrzebuje kilku informacji na temat produkcji wina z winogron (ciemnych). Zostało mi jeszcze trochę owoców na krzakach i myślę, że uzbiera się około 15 kg, dlatego też proszę o pomoc w wyborze butli, akcesoriów itp. Zaznaczam, że jestem początkujący i nie mam żadnego sprzętu. Gdzie kupujecie wszystko co potrzeba i przede wszystkim jaką wybrać butlę. Będę wdzięczny za każdą poradę i wskazówkę. Pozdrawiam.

[Aga]

Na 15kg owoców to potrzebujesz:

- najlepiej plastikowy fermentator pojemności 30L do prowadzenia fermentacji głównej. Możesz w nim prowadzić fermentację z soku jak i w miazdze. Na pojemniku lepiej nie oszczędzać i kupić porządnej jakości.

- balon szklany około 25L do zlania znad osadu wina z plastikowego fermentatora. Winko będzie sobie lepiej dojrzewało w szklanym balonie.

- oczywiście rurka fermentacyjna, korek do balonu.

- drożdże – no tu zależy jakie wino chcesz uzyskać, wtedy można dobrać drożdże. Do tego jeszcze pożywka, pectolasa.

- opcjonalnie tanina do wina, stoper fermentacji, coś do sterylizacji przyrządów winiarskich i od razu środek klarujący.

To jest taka podstawa. Gdzie kupić? Wszystko znajdziesz w Internecie chyba że masz jakiś sklep w swoim mieście.

[pokemon]

Proporcje to w zależności od tego jakie chcesz zrobić wino. Ja od dawna robię wg jednego przepisu i wychodzi idealne, stosuje proporcje 1kg owoców-1kg cukru-3lwody

[Albercik]

Jeśli chodzi o butle to wybierz z jak największym otworem (zlewanie owoców będzie łatwiejsze). przede wszystkim radzę nie oszczędzać na sprzęcie, będziesz miał go na lata, więc lepiej wydać teraz.

[Aleksander]

dziękuje, zakupy zrobione - wino bulczy. i teraz 6 tygodni trzymać z owocami czy dłużej?

[tołdi]

Tak około 6, zobaczysz jak będzie pracowało po tym czasie, jeśli owoce "zbieleją" to nawet nie ma sensu dłużej trzymać.

[Aleksander]

czyli tak na wigilie mogę zlewać?

[Albercik]

jeśli czasowo wtedy odpowiada to tak. Przyznam szczerze, że ja też przy świętach i wolnych dniach typu niedziela zabieram się za takową robotę. Żona narzeka, że bałaganie ale nie ma kiedy tego robić